Przedstawiony eksperyment ma na celu sprawdzenie skuteczności treningu metodą szóstki weidera przy wsparciu dietą south beach. Codziennie publikowane są pomiary wagi i obwodu brzucha na wysokości pępka. Omawiane są różne czynniki. Jest to projekt lajfowy, którego uczestnik jest dość dobrze zmotywowany. :)
czwartek, 21 marca 2013
wtorek, 12 marca 2013
środa, 6 marca 2013
Na ciepło
60 dzień projektu, 53 dzień szóstki weidera i diety south beach.
Rezultaty: 75 kg i 89 cm.
Mam żonę najwspanialszą na świecie, która myśli o swoim mężu, jak mu pomóc w jego problemach. Właśnie wczoraj kupiła, specjalnie dla mnie termoaktywne serum zawierające kofeinę, algi i jakieś tam rozmaite składniki, co podobno mają przyspieszyć manualny drenaż limfatyczny. Do tego pożyczyła mi także swojego masażera (nie mylić z masażystą), aby ten drenaż lepiej uskutecznić.
Po użyciu zaobserwowałem okropne grzanie, tzn. pieczenie skóry. Ma to przyspieszyć spalanie tłuszczu i wzmocnić efekty treningu.
Rezultaty: 75 kg i 89 cm.
Mam żonę najwspanialszą na świecie, która myśli o swoim mężu, jak mu pomóc w jego problemach. Właśnie wczoraj kupiła, specjalnie dla mnie termoaktywne serum zawierające kofeinę, algi i jakieś tam rozmaite składniki, co podobno mają przyspieszyć manualny drenaż limfatyczny. Do tego pożyczyła mi także swojego masażera (nie mylić z masażystą), aby ten drenaż lepiej uskutecznić.
Po użyciu zaobserwowałem okropne grzanie, tzn. pieczenie skóry. Ma to przyspieszyć spalanie tłuszczu i wzmocnić efekty treningu.
wtorek, 5 marca 2013
Już prawie dwa miesiące
59 dzień projektu, 52 szóstki weidera i diety south beach
efekty: 75 kg i 89 cm
Wykres pokazuje powolne przybliżanie się do celu, do którego brakuje mi 2 cm i 5 kg. W tej chwili założony cel centymetrowy wydaje się mało ambitny w porównaniu z kilogramowym. Prawdopodobnie potrzebna będzie korekta.
Lubię patrzeć na te wykresy, bo widzę coś, co na początku wydawało mi się niemożliwe. :)
efekty: 75 kg i 89 cm
Wykres pokazuje powolne przybliżanie się do celu, do którego brakuje mi 2 cm i 5 kg. W tej chwili założony cel centymetrowy wydaje się mało ambitny w porównaniu z kilogramowym. Prawdopodobnie potrzebna będzie korekta.
Lubię patrzeć na te wykresy, bo widzę coś, co na początku wydawało mi się niemożliwe. :)
poniedziałek, 4 marca 2013
Efekt przerwy
58 dzień projektu, 51 dzień szóstki weidera i diety south beach.
Efekty treningu: 75 kg (!) i 89 cm.
Znów po przerwie poprawiają mi się wyniki, bo doszedłem bez wysiłku do granicy 75 kg. Interesujący jest ten efekt przerwy. Z jednej strony pojawiają się wyrzuty sumienia, bo nie utrzymałem samodyscypliny i czuję się rozleniwiony, ale z drugiej strony odpoczynek sprawia, że mam więcej energii do działania. Hm.
Następnym razem wykorzystam efekt przerwy w sposób zaplanowany. :)
Efekty treningu: 75 kg (!) i 89 cm.
Znów po przerwie poprawiają mi się wyniki, bo doszedłem bez wysiłku do granicy 75 kg. Interesujący jest ten efekt przerwy. Z jednej strony pojawiają się wyrzuty sumienia, bo nie utrzymałem samodyscypliny i czuję się rozleniwiony, ale z drugiej strony odpoczynek sprawia, że mam więcej energii do działania. Hm.
Następnym razem wykorzystam efekt przerwy w sposób zaplanowany. :)
niedziela, 3 marca 2013
Po przerwie
Efekty treningu: 76 kg i 89 cm
57 dzień projektu, 50 dzień szóstki weidera i diety south beach.
Dwa dni przerwy nie wpłynęły znacząco na wagę ani wymiary.
W tym czasie moje postanowienie o niejedzeniu po 18:00 zostało zawieszone. Jest mi wstyd z tego powodu, ale bardzo potrzebowałem moją uwagę skierować na inne sprawy życiowe i osiągnąłem w nich sukces. Cóż, warto było. A teraz czas powrócić do normalnego trybu działania.
57 dzień projektu, 50 dzień szóstki weidera i diety south beach.
Dwa dni przerwy nie wpłynęły znacząco na wagę ani wymiary.
W tym czasie moje postanowienie o niejedzeniu po 18:00 zostało zawieszone. Jest mi wstyd z tego powodu, ale bardzo potrzebowałem moją uwagę skierować na inne sprawy życiowe i osiągnąłem w nich sukces. Cóż, warto było. A teraz czas powrócić do normalnego trybu działania.
Subskrybuj:
Posty (Atom)